Piątek 13-tego pechowy? Nie dla nas. Tego dnia bawiliśmy się wyśmienicie na zajęciach zorganizowanych dla nas w Centrum Kliniczno-Dydaktycznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Body piercing i szycie chirurgiczne nie mają przed nami tajemnic
Pierwszą część zajęć przeprowadził pan profesor Bogusław Antoszewski z Katedry Chirurgii Plastycznej i Rekonstrukcyjnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Wygłosił wykład na temat body piercingu - metody ozdabiania ciała poprzez przekłuwanie różnych jego części - najczęściej uszu, nosa, ale także języka i miejsc intymnych. Pan profesor uświadomił naszych uczniów jakie mogą być negatywne konsekwencje tego typu ingerencji we własne ciało. Profesor podzielił się z nami doświadczeniami z własnej pracy zawodowej, w której wielokrotnie styka się z „ofiarami” tej mody. Reakcje alergiczne, trudno gojące się rany, stany zapalne - to tylko niektóre wątpliwej jakości bonusy piercingu. Dowiedzieliśmy się, kto absolutnie nie powinien poddawać się temu zabiegowi (np. osoby chore na cukrzycę lub z zaburzeniami krzepnięcia krwi) oraz jakich zasad należy przestrzegać, wybierając gabinet body piercingu, jeśli absolutnie nie wyobrażamy sobie życia bez jakiejś błyskotki w nosie lub pępku.
Druga część zajęć miała charakter bardziej praktyczny. Mieliśmy okazję sprawdzić swoje zdolności manualne, zwinność i precyzję, ucząc się wykonywania szwów chirurgicznych pod okiem studentów medycyny Uniwersytetu Medycznego w Łodzi - panów Łukasza Łazińskiego, Kamila Makara oraz Kacpra Świtały. Zadanie to okazało się być nie lada wyzwaniem, także z uwagi na fakt, iż... „operowaną” częścią ciała okazała się być świńska nóżka! Niemniej, po opanowaniu umiejętności posługiwania się podstawowymi narzędziami chirurgicznymi i krótkim instruktażu wszyscy ochoczo przystąpili do pracy. Śmiechu było co niemiara. Pod koniec warsztatów dwoje uczniów - Wiktoria Tomczak oraz Mateusz Nowak zostało docenionych przez prowadzących za szybkość, dokładność oraz wyjątkowe zaangażowanie. Gratulujemy im kunsztu godnego najlepszych chirurgów!
Przy okazji dziękujemy także pani Annie Pielesiek-Kielmie z Biura Promocji Uniwersytetu Medycznego w Łodzi za życzliwość, zaangażowanie i czuwanie nad nami. Pani Aniu - jest Pani wielka!
Myślicie, że to dosyć wrażeń jak na jeden dzień? Nic podobnego! Po części naukowej przyszedł czas na odrobinę zabawy na trampolinach! Trochę sportu po pełnym wysiłku dniu to doskonały pomysł na odprężenie po pełnym nauki tygodniu.