Długie zimowe wieczory sprzyjają temu, aby usiąść przy książce z gorącą herbatą i przenieść się w zaczarowany świat książki. Czytanie nie tylko uspokaja i odpręża ale i również niesie za sobą wiele dobroci dla naszego ciała oraz samopoczucia. O tym, że warto czytać książki wszyscy wiedzą od najmłodszych lat.
Zalety czytania
Nauczyciele ciągle próbują nam przekazać jak wiele wartości niesie czytanie książek. Jednak przeważnie w dorosłym życiu odkrywamy je na nowo.
• Czytanie książek uspokaja i pozwala się odprężyć. Warto tutaj wspomnieć o tym aby prawidłowo czytać książki. Co to znaczy? Należy przyjąć pozycję siedzącą lub półsiedzącą, tak aby nasz kręgosłup nie był skrzywiony. Watro również zadbać o odpowiednie oświetlenie pomieszczenia. Nie należy czytać w półmroku lub przy bardzo jaskrawym świetle ponieważ nasze oczy się męczą i może to powodować w przyszłości problemy ze wzrokiem. Wieczorami lepiej korzystać z książek w wersji papierowej niż elektronicznej.
• Czytanie stymuluje umysł i pozwala na poprawę koncentracji oraz pamięci. Czytanie aktywuje te obszary mózgu, które również odpowiadają za naszą mowę oraz myślenie.
• Przeniesienie się do fikcyjnego świata książki pozwala nam oderwać się od rzeczywistości i choć na chwilę zapomnieć o problemach. Udowodniono, że czytanie książek pozwala nam w realnym życiu łatwiej rozwiązywać konflikty i problemy osobiste.
• Zwiększa się nasz poziom elokwencji oraz zasób słów. Dzięki czytaniu poznajemy nowe słowa, wiemy w jakim kontekście ich użyć oraz zapamiętujemy je już na długi czas. Ponad to po czasie zauważymy, że przemowy lub dłuższe wypowiedzi nie stanowią dla nasz żadnego problemu.
• Książki sprawiają, że nasza wiedza się pogłębia. Autorzy zawsze do swojej powieści starają się przemycić trochę wiedzy i dzięki temu przy spotkaniu ze znajomymi możemy zaskoczyć ich wiedzą na jakiś temat.
Jak widać czytanie książek ma bardzo dużo pozytywnych stron. Nie dość, że jest to idealny sposób na odprężenie fizyczne to w dodatku stymuluje nasz umysł do myślenia i pobudza szare komórki.
Źródło: zdrowezdrowie.pl